Liverpool z szansą 28,9% na triumf w Premier League – czy to wystarczy?
Obserwatorium CIES Football Observatory opublikowało prognozy dotyczące potencjalnych zwycięzców lig w Europie. Według analizy, na nowy sezon 2024-25, Liverpool ma 28,9% szans na zdobycie tytułu mistrza Anglii. Tak wysoka procentowa szansa na triumf, mimo zmiany na stanowisku menadżera, daje fanom The Reds powody do optymizmu, choć konkurencja z Arsenalem, Chelsea i Manchesterem City zapowiada się niezwykle zacięta.
Analiza CIES Football Observatory opiera się na złożonym modelu statystycznym, który uwzględnia szeroki wachlarz zmiennych – od czynników sportowych, takich jak liczba udanych podań w finale trzeciej części boiska, po wskaźniki ekonomiczne i demograficzne. Model bierze pod uwagę również wartości transferowe piłkarzy, starając się przewidzieć końcowy układ tabeli na podstawie danych historycznych i obecnej kondycji zespołów.
W Premier League, oprócz Liverpoolu, największe szanse przypisuje się Arsenalowi (18,8%) i Chelsea (16,2%). Warto zauważyć, że według tej prognozy Manchester City, dominujący w ostatnich sezonach, ma jedynie 14,4% szans na kolejny tytuł. W innej części Europy, Paris Saint-Germain jest zdecydowanym faworytem do wygrania Ligue 1 po raz piąty z rzędu, z szansą 73,0%. Najwyższą prognozowaną szansę na mistrzostwo w analizowanych 29 ligach mają jednak piłkarze Crvena Zvezda z Serbii – aż 76,2%.
W pozostałych czołowych ligach europejskich, swoje pozycje liderów utrzymują bądź umacniają faworyci. W La Liga Real Madryt ma 40,6% szans na tytuł, wyprzedzając Barcelonę (29,6%). W Bundeslidze dominuje Bayern Monachium (61,4%), a w Serie A na czele stawki plasuje się Inter Mediolan (25,6%). Statystyki te pokazują, jak bardzo konkurencyjne mogą być te rozgrywki, ale też jak trudne jest wyprzedzenie zespołów z ugruntowaną pozycją.
Przed nowym sezonem Premier League, prognoza CIES Football Observatory rzuca nowe światło na potencjalne rozstrzygnięcia. Czy Liverpool, z Arne Slotem na ławce, zdoła wykorzystać swoje 28,9% szans na odzyskanie tytułu mistrzowskiego, czy też przewaga innych zespołów okaże się decydująca? Odpowiedź na te pytania przyniesie dopiero rywalizacja boiskowa.
