Celtic nie zamierza sprzedawać Daizen Maedy w zimowym okienku transferowym, stawiając twardo na swoim pomimo zainteresowania ze strony angielskich klubów. Japoński napastnik, który w minionym sezonie był najlepszym strzelcem zespołu, pozostanie kluczową postacią w planach drużyny.
Fani reprezentacji Szkocji są wzywani do masowego wypełnienia Hampden Park. Trener Steve Clarke apeluje o wsparcie dla drużyny w dążeniu do awansu na kolejne Mistrzostwa Świata, szczególnie po niedawnym zwycięstwie nad Białorusią.
W międzyczasie uwaga skautów zwróciła się ku młodemu talentowi z akademii Aberdeen. 16-letni Cooper Masson, obecnie przebywający na wypożyczeniu w Kelty Hearts, jest obserwowany przez gigantów takich jak Manchester City i Tottenham Hotspur.
Z kolei w kręgach menedżerskich pojawiają się spekulacje dotyczące byłego szkoleniowca Celticu, Ange’a Postecoglou. Nottingham Forest, które niedawno zwolniło Nuno Espirito Santo, podobno rozważa jego kandydaturę.
Były napastnik Celticu, Oh Hyeon-gyu, publicznie wyraził zdziwienie decyzją Stuttgartu o anulowaniu transferu opiewającego na 24 miliony funtów. Niemiecki klub powołał się na problemy zdrowotne zawodnika, co jednocześnie pozbawiło Celtic potencjalnego zysku w wysokości 4 milionów funtów. Te wydarzenia rzucają światło na dynamiczną sytuację w szkockiej piłce, rynek transferowy i ruchy menedżerskie, budząc jednocześnie niepewność co do przyszłych losów kilku kluczowych postaci.
