Wayne Rooney, legendarny napastnik reprezentacji Anglii, apeluje o cierpliwość i wyrozumiałość wobec pracy Thomasa Tuchela. Według byłego kapitana, nie należy oceniać niemieckiego szkoleniowca wyłącznie na podstawie meczów eliminacyjnych do Mistrzostw Świata, które określił mianem “bezsensownych”, szczególnie gdy rywalami są słabsze zespoły. Aktualna forma i potencjał selekcjonera Anglików ujawnią się w starciach z silniejszymi reprezentacjami.
Rooney, który sam ma na koncie 53 bramki w 120 występach w barwach “Trzech Lwów”, wyraził swoje stanowisko w podcaście BBC “The Wayne Rooney Show”. Jego komentarze pojawiły się w momencie, gdy reprezentacja Anglii przygotowuje się do nadchodzących spotkań eliminacyjnych z Andorą i Serbią. Od momentu objęcia sterów na początku 2025 roku, Tuchel poprowadził drużynę w trzech oficjalnych meczach, wszystkie zakończone zwycięstwem: 2-0 z Albanią, 3-0 z Łotwą i minimalne 1-0 przeciwko Andorze.
Legenda angielskiej piłki uważa, że te zwycięstwa nie stanowią prawdziwego testu dla umiejętności Tuchela. “Ostatnie kilka meczów było przeciwko Andorze czy podobnemu zespołowi. To było bolesne”, stwierdził Rooney. “Współczuję Thomasowi Tuchelowi, bo prawdopodobnie chciałby rozegrać porządny mecz, w którym mógłby pokazać, na co go stać. To sytuacja bez wyjścia”. Dodał, że choć mecze kwalifikacyjne mogą być momentami “nudne”, to prawdziwe wyzwanie dla szkoleniowca nadejdzie na turniejach, gdzie przyjdzie mu zmierzyć się z drużynami o europejskiej klasy.
Kontrakt Tuchela z angielską federacją obowiązuje do końca Mistrzostw Świata w 2026 roku, które odbędą się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Już teraz, po dwóch zwycięstwach w najbliższych pojedynkach, Anglicy mogą zapewnić sobie awans na mundial z trzema kolejkami rezerwy. Rooney podkreśla, że w tych meczach kluczowe jest przede wszystkim “zaliczenie zadania”, a nie demonstrowanie taktycznej maestrii. Jest przekonany, że Tuchel udowodni swoją wartość w momentach, które naprawdę mają znaczenie.
Komentarze Rooney’a rzucają światło na często niedoceniane wyzwania związane z prowadzeniem drużyny narodowej, gdzie oczekiwania kibiców są olbrzymie, ale poziom rywali bywa bardzo zróżnicowany. W miarę postępu kadencji Tuchela na stanowisku selekcjonera Anglii, uwaga wszystkich będzie skupiona na tym, jak poradzi sobie zarówno w przewidywalnych meczach eliminacyjnych, jak i w decydujących starciach turniejowych, które ostatecznie definiują legendę menedżera.
