Szkocka kadra narodowa znajduje się w obliczu niepewności co do przyszłości swojego selekcjonera, Steve’a Clarke’a. Choć do startu Mistrzostw Europy 2024 pozostał już tylko rok, a Szkocja wywalczyła awans, spekulacje na temat szkoleniowca nasilają się po ostatnich, rozczarowujących wynikach w eliminacjach do Mistrzostw Świata.
Debata na temat dalszej pracy Clarke’a nabiera tempa, zwłaszcza po analizie jego potencjalnych decyzji taktycznych przed kluczowym meczem eliminacyjnym z Danią. Jako przykład podaje się ustawienie 4-2-3-1 z Craigiem Gordonem w bramce, Nathanem Pattersonem na prawej obronie oraz Grantem Hanleyem i Scottem McTominayem w centrum defensywy. Na lewej stronie obrony naturalnie widnieje kapitan Andy Robertson. Kluczową rolę w drugiej linii mieli odegrac Callum McGregor i John McGinn, wspierani przez Ryana Christie’go operującego za plecami napastnika.
Na skrzydłach potencjalnie znaleźli się Stuart Armstrong i Kieran Tierney, a jedynym wysuniętym napastnikiem miał być Lyndon Dykes. Taktyczne podejście w tym teoretycznym scenariuszu zakładało przede wszystkim defensywną solidność, z dyskretnym pressingiem w celu neutralizacji duńskich pomocników. Duży nacisk położono również na wykorzystanie szerokości boiska dzięki aktywności skrzydłowych i bocznych obrońców, a także na skuteczne kontrataki i stałe fragmenty gry, w których Szkoci dysponują atutem fizyczności.
W kontekście zbliżającego się turnieju w Niemczech, hipotetyczna przemowa Clarke’a do drużyny przed meczem z Danią podkreślała wagę historycznego momentu i potrzebę zrobienia czegoś dla fanów, którzy na powrót swojej reprezentacji na mundial czekali dwadzieścia osiem lat. Nacisk padał na dyscyplinę, koncentrację i walkę o każdy centymetr boiska, co miało być kluczem do osiągnięcia pozytywnego wyniku.
Prognozowany przez ekspertów wynik tego teoretycznego spotkania to remis 1:1, który mimo wszystko pozwoliłby Szkotom utrzymać ich “marzenie” o awansie przy życiu. Sytuacja kadry narodowej pozostaje jednak skomplikowana, a nadchodzące miesiące będą kluczowe dla oceny pracy Steve’a Clarke’a.
