Eileen Gleeson, była selekcjoner reprezentacji Irlandii w piłce nożnej kobiet, złożyła pozew przeciwko Irlandzkiemu Związkowi Piłki Nożnej (FAI), oskarżając go o dyskryminację ze względu na płeć. Sprawa ta szybko nabrała rozpędu, a FAI zapowiedział przedstawienie “silnej obrony prawnej”.
Według doniesień “Irish Independent”, Gleeson zarzuca w dokumentach sądowych, że ona i jej sztab byli traktowani niesprawiedliwie z powodu swojej płci. Gleeson, która pierwotnie pełniła funkcję tymczasowej selekcjoner po odejściu Very Pauw w sierpniu 2023 roku, została oficjalnie mianowana na to stanowisko w grudniu. Niemniej jednak, jej kontrakt nie został przedłużony po tym, jak drużyna nie zakwalifikowała się do Euro 2025. Zespół prawny Gleeson utrzymuje, że doświadczyła ona dyskryminacji płacowej i że kobieca drużyna nie otrzymywała takiego samego wsparcia w zakresie podróży, bezpieczeństwa, opieki medycznej i przygotowania sportowego, jak drużyna męska.
FAI odpowiedział na te zarzuty, podkreślając swoje zaangażowanie w traktowanie roszczeń o dyskryminację “z najwyższą powagą”. Ze względu na toczące się postępowanie prawne, związek powstrzymał się jednak od komentowania konkretnych zarzutów. FAI oświadczył, że przygotowuje solidne argumenty prawne i zwrócił uwagę na znaczące inwestycje w kobiecą i dziewczęcą piłkę nożną w ostatnich latach, które przyniosły postęp zarówno na, jak i poza boiskiem. Związek potwierdził również swoje dążenie do ciągłego doskonalenia i rozwoju gry na wszystkich poziomach.
Ta sprawa rodzi istotne pytania dotyczące równości płci w piłce nożnej i traktowania drużyn kobiecych w porównaniu do ich męskich odpowiedników. Wynik postępowania sądowego może mieć szersze implikacje dla odpowiedzialności organów zarządzających piłką nożną w promowaniu równości. Kibice w Irlandii z uwagą śledzą rozwój wydarzeń, oczekując rozstrzygnięcia tej delikatnej i ważnej sprawy.
