Adam Idah jest bardzo blisko odejścia z Celtic FC do Swansea City. Szkocki klub wstrzymał transakcję, czekając na pozyskanie nowego napastnika, co ostatecznie miało przeważyć szalę porozumienia. Potwierdzenie kluczowych szczegółów transferu może nastąpić już w ciągu najbliższej doby, co budzi duże zainteresowanie wśród kibiców obu drużyn.
Manager Celticu, Brendan Rodgers, przyznał, że odejście Idaha jest „bardzo bliskie”, choć transakcja wciąż nie jest sfinalizowana. Napastnik, który w obecnym sezonie zaliczył cztery występy, w tym trzy w pierwszym składzie, nie znalazł się w kadrze na derby Old Firm przeciwko Rangers, co tylko podsyciło spekulacje dotyczące jego przyszłości. Rodgers podkreślił potrzebę wzmocnienia formacji ofensywnej przez jego drużynę.
Swansea City było już na progu finalizacji transferu Idaha w piątek, ale Celtic w ostatniej chwili odroczył transakcję. Pojawiły się doniesienia sugerujące, że Walijczycy mogą sprzedać swojego napastnika, Zana Vipotnika, aby zrobić miejsce dla potencjalnego wzmocnienia. Jednak tymczasowy menedżer Swansea, Alan Sheehan, wyraził swoją chęć zatrzymania w klubie właśnie Vipotnika, który prezentuje znakomitą formę. Słoweński napastnik trafiał do siatki w trzech kolejnych meczach, a w ostatnim zwycięstwie nad Sheffield Wednesday (2:0) zanotował bramkę i asystę, zyskując uznanie szkoleniowca za swój potencjał i obecną dyspozycję.
Sheehan unikał bezpośredniego komentarza na temat potencjalnego przejścia Idaha, zaznaczając, że zawodnik wciąż jest graczem Celticu, a jego uwaga skupia się na występach Swansea. Wydaje się jednak, że decydującym czynnikiem w tej sprawie będzie możliwość sprowadzenia przez Celtic nowego napastnika przed oficjalnym zamknięciem transakcji. Kibice z pewnością z niecierpliwością oczekują rozstrzygnięcia tej sprawy.
