Romano Floriani Mussolini, prawnuk włoskiego dyktatora Benito Mussoliniego, zadebiutował w Serie A, przyczyniając się do dramatycznego zwycięstwa swojej drużyny Cremonese nad Sassuolo 3:2. Młody zawodnik wszedł na boisko na osiem minut przed końcem meczu i odegrał kluczową rolę przy rzucie karnym, który zapewnił jego zespołowi zwycięskiego gola. Dzięki tej wygranej, Cremonese objęło prowadzenie w tabeli Serie A, notując dwa zwycięstwa w dwóch pierwszych kolejkach.
22-letni zawodnik, występujący na pozycji prawego obrońcy, trafił do Cremonese na wypożyczenie z Lazio. Wcześniej był rezerwowym podczas inauguralnego meczu Serie A, w którym Cremonese pokonało AC Milan 2:1. Po swoim debiucie Mussolini wyraził radość z możliwości spełnienia marzenia o grze w najwyższej klasie rozgrywkowej we Włoszech: “Zaszło zbyt wiele rzeczy w zbyt krótkim czasie, nie sądzę, żebym kiedykolwiek zapomniał tę noc, ponieważ zawsze marzyłem o debiucie w Serie A. Moim celem było zrobienie różnicy i cieszę się, że udało mi się to osiągnąć”.
Na koszulce Cremonese, z numerem 22, młody piłkarz zdecydował się umieścić jedynie swoje pierwsze imię – „Romano”. Choć rozwijał swoje umiejętności w akademii Lazio, nigdy nie zadebiutował w pierwszej drużynie tego klubu. Poprzednie sezony spędził na wypożyczeniach w trzecioligowym Pescara (sezon 2023/24) i drugoligowym Juve Stabia (sezon 2024/25).
Jego czas w Juve Stabia nie obył się bez kontrowersji. Po strzeleniu zwycięskiego gola przeciwko Cesenie w grudniu 2023 roku, niektóre doniesienia sugerowały, że kibice uczcili ten sukces faszystowskimi pozdrowieniami, czemu klub stanowczo zaprzeczył. W odniesieniu do uwagi mediów skupionej na jego nazwisku, Mussolini podkreśla swoje skoncentrowanie na karierze piłkarskiej: “Moje nazwisko bardziej przeszkadza innym ludziom niż mnie”.
Romano Floriani Mussolini jest prawnukiem Benito Mussoliniego, założyciela Narodowej Partii Faszystowskiej, który rządził Włochami od 1922 do 1943 roku i był sojusznikiem Adolfa Hitlera. Choć historia rodziny jest powszechnie znana, młody Mussolini dąży do budowania własnej tożsamości na boisku, licząc na to, że jego osiągnięcia sportowe, a nie pochodzenie, będą dominować w narracji wokół jego osoby. Nadchodzące mecze w Serie A z pewnością dostarczą kolejnych emocji związanych z tym utalentowanym zawodnikiem.
