Zbliżająca się trzecia kolejka Fantasy Premier League (FPL) zmusza do podejmowania kluczowych decyzji, a dyskusje na temat potencjalnych zmian w składach nabierają tempa. Jedno z najczęściej zadawanych pytań dotyczy przyszłości Cole’a Palmera. Choć młody Anglik niewątpliwie posiada duży potencjał, jego dotychczasowy brak znaczącego wpływu na grę i niepewna pozycja w wyjściowej jedenastce mogą skłaniać do rozważenia jego sprzedaży. Jeśli Palmer nie zapewnia regularnych punktów ani nie jest pewnym punktem swojej drużyny, warto przyjrzeć się alternatywom w podobnym przedziale cenowym. Wśród zawodników, którzy mogą wypełnić lukę po Palmerze, wymieniani są Pedro Neto, Eberechi Eze oraz Anthony Gordon. Ich forma i ustalona pozycja w klubach sprawiają, że mogą okazać się bezpieczniejszym wyborem.
Problem pojawia się również w przypadku absencji takich graczy jak Bukayo Saka. Bez niego, budowa składu wymaga znalezienia godnego zastępcy dla kluczowego zawodnika Arsenalu. W tym kontekście, jednym z najbardziej oczywistych wyborów, jeśli chcemy pozostać przy zawodnikach Kanonierów, jest Gabriel Martinelli. Choć nieco tańszy od Saki, także prezentuje wysoki potencjał ofensywny. Alternatywą wartą rozważenia jest Raheem Sterling z Chelsea, który imponuje formą i stanowi centralną postać w ofensywie The Blues. Nie można również zapominać o Philu Fodenie z Manchesteru City, który jeśli dostaje regularne minuty, stanowi gwarancję dobrych występów. Kluczowa przy wyborze następcy Saki jest obecność zawodnika na boisku i jego zaangażowanie w akcje ofensywne zespołu.
Centralnym punktem debaty dla menedżerów FPL jest wybór między Erlingiemiem Haalandem a Mohamedem Salahem. Obaj należą do ścisłej czołówki najdroższych i najbardziej punktujących zawodników w lidze. Haaland, jako maszyna do zdobywania bramek, oferuje najwyższy sufit punktowy i jego brak w składzie stanowi ryzyko utraty dużej liczby punktów. Salah z kolei, to synonim niezawodności, wykonuje rzuty karne i jest kluczowym elementem ofensywy Liverpoolu. Ostateczna decyzja zależy od struktury całego zespołu i posiadanych środków. Jeśli można sobie pozwolić tylko na jednego z nich, priorytetem powinien być Haaland ze względu na jego potencjał do eksplozji punktowej. Posiadanie obu w składzie jest jednak celem każdego ambitnego menedżera FPL.
Dla graczy korzystających z opcji “Free Hit” w trzeciej kolejce, warto rozważyć skład oparty na przewidywanej formie zawodników i korzystnych terminarzach. Na bramkę można postawić Sama Johnstone’a z Crystal Palace za 4.5 miliona, który wydaje się solidnym wyborem w tej cenie. W obronie Pervis Estupiñan z Brighton (5.3 mln), Ben Chilwell z Chelsea (5.6 mln) oraz Matty Cash z Aston Villi (4.5 mln) oferują potencjał do punktowania zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Ich kluby mają potencjalnie łatwiejsze mecze w nadchodzącej kolejce. W drugiej linii kluczowi wydają się Mohamed Salah z Liverpoolu (12.5 mln), jako gwarancja stałych zwrotów, Raheem Sterling z Chelsea (7.1 mln) za swoją aktualną dyspozycję, Phil Foden z Manchesteru City (7.6 mln) z potencjałem do zdobywania punktów, a także Eberechi Eze z Crystal Palace (6.5 mln), który jest kreatorem gry i wykonawcą stałych fragmentów. W ataku niekwestionowanym liderem jest Erling Haaland z Manchesteru City (14.0 mln), który jest idealnym kandydatem na kapitana. Warto również rozważyć Juliana Alvareza z Manchesteru City (6.6 mln) jako opłacalnego zawodnika z potencjałem, a także Taiwo Awoniyi z Nottingham Forest (6.5 mln), który jest w dobrej formie i stanowi dobrą wartość.
Podsumowując, kluczem do sukcesu w nadchodzącej kolejce FPL jest celowanie w zawodników z korzystnymi terminarzami, takich jak drużyny Brighton, Chelsea i Manchesteru City. Należy również brać pod uwagę aktualną formę graczy, takich jak Eze, Sterling czy Foden, którzy wydają się być w najlepszej dyspozycji i pewnymi punktami swoich zespołów. Nie można zapominać o bieżącym monitorowaniu informacji o kontuzjach i składach drużyn przed ostatecznym terminem zgłoszenia. Powodzenia w trzeciej kolejce!
