Wybory Troy’a Deeney’a do jedenastki i trenera tygodnia w Premier League budzą spore zainteresowanie i skłaniają do dyskusji. Analizując jego propozycje, można zauważyć pewne intrygujące decyzje, które zasługują na uwagę.
Na pozycji bramkarza Deeney wskazał Jordana Pickforda z Evertonu. Obrona rzutu karnego przez Anglika w meczu z Brighton była bezsprzecznie kluczowym momentem spotkania. W obliczu ogromnej presji, zwłaszcza przy inauguracji nowego stadionu Evertonu, spokój i pewność Pickforda miały fundamentalne znaczenie dla zespołu. Choć można argumentować, że strzał z jedenastu metrów nie był szczególnie trudny, to czas i kontekst tej interwencji uczyniły ją decydującą. Jest to wybór jak najbardziej uzasadniony.
W linii defensywnej Troy Deeney wyróżnił kilku zawodników. Michael Kayode z Brentfordu doceniony został za swoją fizyczność i agresywność, które odegrały kluczową rolę w pierwszym zwycięstwie drużyny w sezonie. Jego występ przeciwko Aston Villi był imponujący, a zawodnik ten udowadnia, że jest niezawodnym ogniwem zespołu. Micky van de Ven z Tottenhamu zaprezentował się znakomicie przeciwko Manchesterowi City. Szczególnie jego umiejętność gry przeciwko Erlingowi Haalandowi i narzucanie tempa gry w obronie były nieocenione w drodze do czystego konta. Van de Ven okazał się tegorocznym odkryciem. Hjalmar Ekdal z Burnley był dominujący w powietrzu i solidny w defensywie, przyczyniając się znacząco do domowego zwycięstwa nad Sunderlandem. To był mocny występ w meczu o wysoką stawkę. Jurrien Timber trafił do jedenastki za swoje piłkarskie i ofensywne akcje, strzelając dwa gole jako boczny obrońca, co jest wynikiem wyjątkowym. Jego wkład ofensywny, połączony z solidnością w obronie, czyni go wyróżniającym się zawodnikiem, który już teraz wydaje się kluczowy dla Arsenalu.
W środku pola Deeney wybrał Bruno Guimaraesa z Newcastle United. Nawet w przegranym meczu Brazylijczyk był sercem drugiej linii Newcastle. Jego przywództwo i zdobyty gol utrzymywały zespół w grze przeciwko Liverpoolowi. Był prawdziwym bohaterem, mimo trudnego terminarza. Enzo Fernandez z Chelsea również zanotował bramkę i zapewnił dominację w środku pola. Staje się on kluczowym graczem dla Chelsea, a jego zaangażowanie i zdolności przywódcze są godne podziwu. Jack Grealish z Evertonu uzupełnia środek pola, notując dwie asysty i żywą, aktywną grę, która świadczy o jego powrocie do formy. Jego kreatywność i pewność siebie były w pełni widoczne, co potwierdza jego wartość dla Evertonu i reprezentacji Anglii.
W formacji atakującej znalazło się miejsce dla Brennana Johnsona z Tottenhamu. Jego szybkość i bezpośredniość stanowią koszmar dla obrońców. Dwie bramki w dwóch kolejnych meczach podkreślają jego rosnący wpływ na ofensywę Spurs. Joao Pedro z Chelsea zaprezentował opanowanie i skuteczność w meczu z West Ham United. Wygląda na to, że odnalazł się w klubie i może stać się ważnym ogniwem zespołu w bieżącym sezonie. Viktor Gyokeres z Arsenalu również zasłużył na uznanie dzięki kluczowym bramkom przeciwko Leeds United, mimo ogromnej presji. Chociaż jego występ nie był idealny, zdolność do podjęcia odpowiedzialności w decydujących momentach zasługuje na pochwałę.
Tytuł menedżera tygodnia przypadł Thomasowi Frankowi z Brentfordu. Jego elastyczność taktyczna i umiejętność dostosowywania się do rywali są imponujące. Pomimo kontuzji i wyzwań, zdołał poprowadzić Brentford do mocnego początku sezonu, w tym do znaczącego zwycięstwa nad Aston Villą. Jego zmiany w drugiej połowie meczów były szczególnie skuteczne.
Podsumowując, wybory Deeney’a są dobrze uzasadnione, choć można się spierać o kilka pozycji. Jack Grealish, choć był doskonały, być może mógłby zostać zastąpiony przez innego zawodnika Evertonu, na przykład obrońcę lub napastnika, który miał większy wpływ na zwycięstwo zespołu. Włączenie Viktora Gyokeresa jest również dyskusyjne, ponieważ niektórzy mogą argumentować, że jego ogólny występ nie był na tyle wyjątkowy, by zasłużyć na miejsce w jedenastce. Bruno Guimaraes, pomimo gry w przegranym zespole, zasłużenie znalazł się w tym gronie z uwagi na jego indywidualne osiągnięcie. Debata na temat trenera również jest interesująca. Thomas Frank jest godnym kandydatem, ale menedżerowie tacy jak Mikel Arteta z Arsenalu czy Ange Postecoglou z Tottenhamu również mogliby być brani pod uwagę za solidne występy swoich drużyn przeciwko wymagającym przeciwnikom. Ostatecznie jednak, jedenastka tygodnia według Troy’a Deeney’a jest mocna i zrównoważona, łącząc w sobie wyróżniających się piłkarzy i niedocenianych bohaterów.
