Xabi Alonso, jako nowy trener Realu Madryt, rozpoczyna erę transformacji dla klubu. Jego bogata kariera zawodnicza w Realu Madryt, podczas której zdobył Ligę Mistrzów, La Ligę, dwa Puchary Króla i Superpuchar Hiszpanii, zapewnia mu natychmiastową wiarygodność. Jednak prowadzenie klubu to zupełnie inne wyzwanie. Niedawna porażka 4:0 z Paris St-Germain w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata stanowi symboliczny punkt resetu, przypomnienie, że dotychczasowe sukcesy nie gwarantują już przyszłych triumfów. Alonso podkreślił, że od teraz postęp będzie mierzony szybkością adaptacji drużyny do jego wizji i filozofii.
Droga trenerska Alonso była starannie zaplanowana. Zaczynając od drużyn młodzieżowych i przechodząc przez Bayer Leverkusen, metodycznie budował swoją reputację. Jego doświadczenia pod okiem różnorodnych menedżerów, takich jak Javier Clemente, Pep Guardiola, Jose Mourinho i Carlo Ancelotti, wyposażyły go w wszechstronny zestaw narzędzi taktycznych. Jego zdolność do wprowadzania jasności w złożoności – opisywana jako umiejętność sprawiania, że gra „zwalnia” – już przyniosła mu szacunek wśród graczy i sztabu.
Taktycznie, Real Madryt pod wodzą Alonso prawdopodobnie uosabia nowoczesne trendy piłkarskie, kładąc nacisk na grę pozycyjną, kolektywny wysiłek i wysoki pressing. Niedawne zwycięstwo 4:0 w meczu towarzyskim z Tirolem w Austrii pokazało te zasady w praktyce. Jednak przejście nie będzie pozbawione wyzwań. Real Madryt tradycyjnie celebrował indywidualną błyskotliwość, a kluczowi gwiazdorzy, tacy jak Vinicius Jr. i Kylian Mbappe, mogą potrzebować adaptacji do systemu, w którym sukces drużyny ma pierwszeństwo przed osobistą chwałą. System pressingu, mający na celu zmniejszenie ich obciążenia w defensywie, może pomóc, ale rodzi krytyczne pytanie: czy ego gwiazd w składzie zgra się z etosem Alonso stawiającym drużynę na pierwszym miejscu? A jeśli się nie zgrają, czy Alonso będzie miał odwagę podejmować odważne decyzje, takie jak sadzanie na ławce kluczowych graczy?
Przybycie Alonso na Santiago Bernabéu stanowi zarówno wymarzoną okazję, jak i przytłaczający test. Jego zdolność do zbalansowania innowacji taktycznych z zarządzaniem zespołem zadecyduje o tym, czy będzie w stanie poprowadzić Real Madryt do nowej ery dominacji. Porażka w Klubowych Mistrzostwach Świata mogła być bolesnym resetem, ale jednocześnie stworzyła scenę dla Alonso, by udowodnił swoją wartość jako menedżer zdolny sprostać wysokim oczekiwaniom jednego z najbardziej utytułowanych klubów w historii futbolu.
