Wzrost liczby rozgrywek klubowych i reprezentacyjnych sprawia, że piłkarze w Europie, a zwłaszcza w Anglii, są wystawiani na coraz większą próbę wytrzymałości. Sezon 2022-23, po którym nastąpiło lato pełne turniejów międzynarodowych, tournee przedsezonowych i inauguracja rozgrywek 2023-24, oznaczał dla wielu zawodników minimalny okres odpoczynku. Analiza tych obciążeń, oparta na danych firmy Opta i przygotowana przez BBC Sport, pozwala na przyjrzenie się, którzy gracze i które kluby Premier League znajdują się w najtrudniejszej sytuacji pod względem fizycznym.
Analiza obejmuje wszystkich uczestników Premier League, a kluczowe znaczenie ma liczba rozegranych spotkań w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy. W tym okresie wielu zawodników brało udział nie tylko w ligowych zmaganiach, ale także w pucharach krajowych, europejskich rozgrywkach klubowych oraz meczach swoich reprezentacji narodowych. Szczególnie dotkliwie odczuwają to kluby, które były zaangażowane w wielu frontach przez cały sezon, często dochodząc do finałowych etapów poszczególnych rozgrywek.
Jeśli chodzi o kluby, które rozegrały najwięcej meczów w ciągu ostatniego roku, na czele należy postawić Manchester City. Mistrz Anglii, oprócz zmagań w Premier League, grał w Champions League, FA Cup, Carabao Cup, sięgnął po Puchar Świata Klubów FIFA. Do tego należy doliczyć występy kluczowych zawodników, takich jak Rodri, Bernardo Silva czy Ederson, w turniejach międzynarodowych, na przykład w ramach Ligi Narodów UEFA, Copa América czy eliminacji do Mistrzostw Świata. Ta wszechstronność i sukcesy oznaczają niezwykle intensywny harmonogram dla całego zespołu.
Na drugim miejscu w tej niechlubnej klasyfikacji plasuje się Chelsea. Pomimo pozornie trudnego sezonu, zawodnicy The Blues wystąpili w wielu różnych rozgrywkach, w tym w Pucharze Świata Klubów, a wielu z nich po zakończeniu sezonu klubowego od razu dołączyło do swoich reprezentacji narodowych. Choć wyniki klubu nie były najlepsze, liczba rozegranych spotkań przez poszczególnych graczy była znacząca.
Liverpool, podobnie jak Manchester City, również narzucił sobie wysokie tempo gry, biorąc udział w Premier League, Champions League, FA Cup i Carabao Cup. Międzynarodowe zobowiązania takich gwiazd jak Mohamed Salah i Alisson Becker dodatkowo zwiększyły ich liczbę meczów w ciągu roku. W podobnej sytuacji znajduje się Arsenal, który wziął udział w długim sezonie ligowym, Lidze Europy, a jego kluczowi zawodnicy, jak Bukayo Saka czy Martin Ødegaard, nie mieli praktycznie żadnej przerwy ze względu na zaangażowanie w mecze reprezentacyjne. Manchester United również notuje wysoką liczbę rozegranych spotkań, biorąc udział w Premier League, Lidze Europy, FA Cup i Carabao Cup. Grzechem głównym jest fakt, że tacy zawodnicy jak Bruno Fernandes czy Casemiro mają za sobą bardzo intensywny grafik reprezentacyjny, co przekłada się na ogromne obciążenie fizyczne.
Przyjrzenie się pojedynczym zawodnikom, którzy rozegrali najwięcej minut, ukazuje wręcz nadludzką wytrzymałość. Na samym szczycie tej listy znajduje się Rodri z Manchesteru City. Hiszpański defensywny pomocnik brał udział w niemal każdym meczu swojego klubu we wszystkich rozgrywkach, a do tego dołożył występy w Lidze Narodów UEFA. Można go śmiało nazwać jednym z najbardziej przepracowanych piłkarzy na świecie. Tuż za nim plasuje się Mohamed Salah, który oprócz obowiązków klubowych w Liverpoolu, regularnie reprezentuje Egipt. Bruno Fernandes z Manchesteru United to kolejny przykład zawodnika, który jest kluczowy zarówno dla swojego klubu, jak i dla reprezentacji Portugalii, co przekłada się na ogromną liczbę występów. Nie można zapomnieć o Edersonie z Manchesteru City, który bronił bramki swojego klubu w niemal każdym spotkaniu, a także reprezentował Brazylię. Na liście tej znalazł się również Bukayo Saka z Arsenalu, który pomimo młodego wieku jest podstawowym graczem zarówno w swoim klubie, jak i w reprezentacji Anglii, co oznacza minimalny czas na regenerację.
Z drugiej strony, istnieją również gracze, którzy na początku sezonu 2023-24 mogą być stosunkowo bardziej wypoczęci. Do tej grupy można zaliczyć przede wszystkim nowych zawodników, którzy po prostu mieli okres przejściowy pomiędzy klubami. Przykładem mogą być Declan Rice, który po intensywnym sezonie z West Hamem przeszedł do Arsenalu, czy Jude Bellingham, który po dobrym sezonie w Bundeslidze przeniósł się do Realu Madryt i być może zdążył nieco odpocząć przed nowymi wyzwaniami. Inną grupą są zawodnicy powracający po długich kontuzjach. Reece James z Chelsea czy N’Golo Kanté, który po urazach dołączył do Al-Ittihad, mogą być stosunkowo świeżsi i gotowi do gry, choć oczywiście ich forma fizyczna będzie zależała od skuteczności rehabilitacji. Pewien paradoks może występować również w przypadku zawodników przychodzących z lig o krótszym lub mniej intensywnym harmonogramie, jak na przykład niektóre ligi amerykańskie (MLS) czy azjatyckie. W teorii powinni oni mieć więcej sił.
Nadchodzący sezon 2023-24 niesie ze sobą pewne istotne obawy. Największym problemem jest ryzyko przetrenowania i kontuzji wśród zawodników, którzy rozegrali najwięcej minut. Ich organizmy są bardziej narażone na wyczerpanie i urazy, co może niekorzystnie wpłynąć na wyniki drużyn. Kluczowe w tym kontekście staje się zarządzanie składem i rotacja zawodników. Kluby z głębszymi ławkami, takie jak Manchester City, mają większe możliwości, aby sobie z tym poradzić, podczas gdy inne zespoły mogą napotkać na trudności w utrzymaniu wysokiej formy przez cały sezon. Dodatkowym obciążeniem będą przyszłe turnieje międzynarodowe, w tym Puchar Narodów Afryki czy Mistrzostwa Świata, które jeszcze bardziej obciążą kalendarze, szczególnie dla zawodników z Afryki i Ameryki Południowej.
Podsumowując, coraz większa liczba rozgrywek klubowych i międzynarodowych stawia piłkarzy w niezwykle trudnej sytuacji fizycznej. Kluby i poszczególni gracze, którzy byli zaangażowani w wiele frontów, ponoszą największe konsekwencje. Właściciele drużyn i sztaby szkoleniowe będą musieli wykazać się niezwykłą mądrością i umiejętnością zarządzania składem, aby uniknąć wypalenia organizmu zawodników i utrzymać wysoki poziom sportowy przez cały sezon.
