Sunderland pozyskał Arura Masuaku, dziesiątego zawodnika tego lata. Jest to znaczący ruch zarówno dla zawodnika, jak i dla klubu, który przygotowuje się do powrotu do Premier League. Doświadczenie Masuaku w angielskiej lidze, zdobyte podczas 105 występów w barwach West Ham United, wnosi cenną głębię i wiedzę do składu Sunderlandu. Jego pobyt w Besiktasie dodatkowo potwierdza jego kwalifikacje jako doświadczonego lewego obrońcy, zdolnego do gry zarówno w defensywie, jak i ofensywie.
Pozyskanie Masuaku na zasadzie wolnego transferu jest sprytnym posunięciem ze strony Sunderlandu, wzmacniającym ich opcje defensywne w dążeniu do ugruntowania pozycji w najwyższej klasie rozgrywkowej. Jego deklaracja o wniesieniu “zwycięskiego nastawienia i radości dla kibiców” sugeruje, że jest on chętny do natychmiastowego wywarcia wpływu.
Moment jego debiutu może być szczególnie doniosły, ponieważ pierwszy mecz Sunderlandu w Premier League od dziewięciu lat odbędzie się przeciwko jego byłemu klubowi, West Ham, na Stadium of Light. Dodaje to intrygujący podtekst do i tak już bardzo oczekiwanego spotkania.
Wraz z dołączeniem Masuaku do grona innych letnich nabytków, w tym Enzo Le Fee, Granita Xhaki i Marca Guiu, Sunderland wyraźnie celuje w budowę konkurencyjnego składu na nadchodzące wyzwania. Kibice z niecierpliwością czekają na to, jak zaprezentuje się ta odmieniona drużyna w swoim powrocie do Premier League.
