Sytuacja w Morecambe FC nadal naznaczona jest napięciem i niepewnością, a zawieszenie klubu przez National League oraz przedłużająca się saga związana z przejęciem przez Panjab Warriors znajdują się w centrum uwagi. Oto podsumowanie kluczowych punktów:
Zawieszenie i odwołany mecz
Morecambe FC został zawieszony przez National League w zeszłym tygodniu za nieprzestrzeganie przepisów ligowych. W rezultacie klub nie mógł rozpocząć swojej kampanii w National League w sezonie 2025-26 przeciwko Boston United w sobotę.
Spór o przejęcie
Panjab Warriors, potencjalni nabywcy klubu, zarzucają obecnym właścicielom Jasonowi Whittinghamowi i Colinowi Goldringowi unikanie mediacji i opóźnianie sprzedaży. Według Panjab Warriors, sesja mediacyjna zaplanowana na czwartek w Londynie została odwołana przez Whittinghama i Goldringa w środę wieczorem. Mediator, rzekomo wyznaczony przez właścicieli, później wycofał się z ułatwiania rozmów.
Panjab Warriors argumentuje, że działania właścicieli przedłużają kryzys i szkodzą klubowi, jego pracownikom, kibicom i społeczności. Grupa twierdzi, że zainwestowała znaczące środki, aby wesprzeć klub w zeszłym sezonie i nalega, aby sprzedaż, która została już uzgodniona, została pilnie sfinalizowana.
Szersze obawy
Sekretarz Kultury Lisa Nandy napisała niedawno otwarty list do Whittinghama, wzywając go do sprzedaży klubu, aby zakończyć chaos. Panjab Warriors ostrzegli we wspólnym oświadczeniu, że klub może zostać zamknięty w tym tygodniu bez przejęcia.
Kontekst
Morecambe spadło z English Football League (EFL) w zeszłym sezonie i miało rozpocząć swoją kampanię w National League w ten weekend. Trwający spór właścicielski stworzył niestabilność, budząc obawy o przyszłość klubu.
Następne kroki
Panjab Warriors wezwali Whittinghama i Goldringa do zakończenia opóźnień i sfinalizowania sprzedaży, aby klub mógł iść naprzód. Kibice i interesariusze z niecierpliwością czekają na rozwiązanie tej przedłużającej się sagi.
BBC Radio Lancashire skontaktowało się z Whittinghamem w celu uzyskania komentarza, ale nie zgłoszono jeszcze żadnej odpowiedzi. Sytuacja pozostaje krytyczna, a przetrwanie i przyszłość klubu wiszą na włosku.
