Santi Cazorla staje przed szansą na bajkowe zwieńczenie kariery. Droga 39-letniego Hiszpana, pełna wzlotów i upadków, zbliża się do ostatniego rozdziału, który zostanie zapisany na boiskach La Liga w barwach Realu Oviedo. To właśnie tutaj, w klubie z rodzinnego miasta, wszystko się zaczęło, a teraz ma szansę zakończyć się w sposób, o jakim marzył od dziecka. W sezonie 2025/26 doświadczony pomocnik będzie reprezentował barwy Realu Oviedo, klub, który pomógł wprowadzić z powrotem do hiszpańskiej ekstraklasy po 24 latach przerwy. Jego powrót do klubu z Asturii jest nie tylko symbolicznym domknięciem pewnego etapu, ale także spełnieniem marzeń jego syna, który inspirował go do dalszej gry.
Kariera Santiego Cazorli to materiał na film. Zaczynał w Realu Oviedo w 2003 roku, jednak zanim zdążył zadebiutować w pierwszej drużynie, przeniósł się do Villarrealu. Tam też po raz pierwszy dał się poznać szerszej publiczności, szybko zdobywając uznanie za swoją kreatywność, wizję gry i techniczną finezję. Jego talent szybko zwrócił uwagę nie tylko kibiców, ale i skautów innych klubów. W sezonie 2006/2007 przeniósł się na wypożyczenie do Recreativo de Huelva, gdzie kontynuował swój rozwój, a następnie wrócił do Villarreal, by w latach 2003-2007 i ponownie 2018-2020 grać na Estadio de la Cerámica.
Kolejnym ważnym przystankiem w jego karierze był Málaga, w której barwach występował w latach 2011-2012. Tam umocnił swoją reputację jednego z najbardziej utalentowanych pomocników w Hiszpanii. Prawdziwy rozkwit talentu i międzynarodowa rozpoznawalność przyszły jednak wraz z transferem do Arsenalu w 2012 roku. W Londynie Cazorla szybko stał się ulubieńcem kibiców, zachwycając swoją techniką, precyzją podań i nieprzewidywalnością. Niestety, jego pobyt w Anglii został naznaczony tragicznym wydarzeniem – ciężką kontuzją kostki, która na długi czas wyłączyła go z gry i która niemal zakończyła jego profesjonalną karierę.
Po wielu miesiącach rehabilitacji i licznych operacjach, Cazorla, niczym feniks z popiołów, powrócił do gry. Udowodnił swoją niezwykłą wolę walki i determinację, pokonując przeciwności losu. W 2020 roku przeniósł się do Al Sadd w Katarze, gdzie, mimo upływu lat, nadal prezentował wysoki poziom i udowadniał swoją miłość do futbolu.
W 2023 roku nastąpił historyczny moment – powrót do Realu Oviedo. Dla Cazorli był to nie tylko powrót do korzeni, ale przede wszystkim realizacja dziecięcego marzenia o grze dla ukochanej drużyny w La Liga. Jego doświadczenie i przywództwo okazały się kluczowe w historycznym awansie klubu do hiszpańskiej ekstraklasy po 24 latach spędzonych w Segunda División. Teraz, na tych samych boiskach, gdzie rozpoczynał swoją przygodę z piłką, ma szansę na godne pożegnanie.
Ostatni sezon w karierze Cazorli to dowód na jego niezwykłą odporność, pasję i nieprzemijający talent. Pokonanie kontuzji, która zagrażała jego życiu, i powrót na najwyższy poziom to historia inspirująca i dająca nadzieję wszystkim sportowcom. Jego historia to nie tylko opowieść o piłce nożnej, ale przede wszystkim o tytanicznej pracy, wsparciu rodziny i nieustępliwości. Przygotowując się do sportowej emerytury, Santi Cazorla pozostawia po sobie dziedzictwo, które będzie inspirować przyszłe pokolenia piłkarzy. Jego ostatni sezon w barwach Realu Oviedo zapowiada się na godne i wzruszające zwieńczenie kariery, która przyniosła radość kibicom na całym świecie. Gracias, Santi!
