Everton na krawędzi fiaska w nowym domu
David Moyes i Everton stają przed wyzwaniami w okresie przedsezonowym, a wyniki nie spełniają oczekiwań. Zespół zanotował dwa remisy i trzy porażki w meczach przedsezonowych, w tym remis 2-2 z Manchesterem United w Premier League Summer Series, co plasuje ich na ostatnim miejscu w tabeli. Moyes otwarcie wyraża swoje obawy, szczególnie dotyczące powolnych postępów na rynku transferowym i potrzeby pozyskania nowych zawodników w celu wzmocnienia składu.
Kluczowe punkty:
Troski o okienko transferowe: Moyes wyraził frustrację brakiem aktywności na rynku transferowym, stwierdzając, że Everton potrzebuje nawet sześciu dodatkowych transferów, aby wzmocnić skład. Chociaż klub pozyskał już Thierno Barry’ego (za 27 milionów funtów z Villarreal) i Adama Aznou (za 8 milionów funtów z Bayernu Monachium), Moyes uważa, że ci zawodnicy, zwłaszcza biorąc pod uwagę ich brak doświadczenia w Premier League, mogą nie odcisnąć natychmiastowego piętna. Ma on nadzieję na kolejne transfery, w tym Tyler Diblinga z Southampton, ale przyznaje, że czas na odpowiednią integrację przed rozpoczęciem sezonu szybko się kurczy.
Głębia składu i doświadczenie: Moyes poszukuje doświadczonych, niezawodnych zawodników, którzy wniosą stabilność do drużyny. Ma on doświadczenie w pozyskiwaniu takich graczy, jak Tomáš Souček podczas swojej pracy w West Ham, i uważa, że Everton potrzebuje podobnych wzmocnień. Powrót Jamesa Tarkowskiego i Jarrada Branthwaite’a do obrony będzie pomocny, ale Moyes podkreśla, że potrzeba więcej, aby skutecznie rywalizować w Premier League.
Spekulacje wokół Jacka Grealisha: Chociaż pojawiły się pogłoski o potencjalnym przejściu Jacka Grealisha, Moyes uważa je za przedwczesne. Forma i koszt Grealisha są znaczącymi czynnikami, a Moyes skupia się na zaspokojeniu bardziej pilnych potrzeb składu, zanim rozważy tak głośny transfer.
Wyzwania nowej ery: Przejście Evertonu do nowego stadionu i nowej własności wzbudziło wysokie oczekiwania wśród kibiców. Jednak Moyes uważa, że skupienie na przyszłości mogło przysłonić obecne realia sytuacji drużyny. Przyznaje potencjalne problemy wieku dziecięcego, ale pozostaje zaangażowany w budowanie drużyny, z której Evertonianie będą dumni.
Perspektywa Moyesa: Moyes jest szczery w kwestii wyzwań, przed jakimi stoi Everton, podkreślając potrzebę cierpliwości i realistycznych oczekiwań. Chociaż pozostaje optymistyczny co do przyszłości, zdaje sobie sprawę, że drużyna jeszcze nie jest tam, gdzie powinna. Jego celem jest wzmocnienie składu i zapewnienie, że Everton będzie konkurencyjny w nadchodzącym sezonie.
Podsumowując, przedsezonowe zmagania Evertonu i opóźnienia na rynku transferowym podkreśliły potrzebę szybkich i skutecznych działań. Zadaniem Moyesa jest nawigowanie po tych wyzwaniach i dostarczenie drużyny, która spełni aspiracje zarówno nowego właściciela, jak i oddanej społeczności kibiców Evertonu.
