Duńskie „dziewięć” Czerwonych Diabłów podkreśla, że potrzebuje wsparcia w ofensywie, by w pełni rozwinąć swój potencjał na Old Trafford. Rasmus Højlund, nawet po trudnym, ale obiecującym sezonie debiutanckim, mówi otwarcie o wyzwaniach, z jakimi się mierzył i nadal się mierzy w Manchesterze United. Jego komentarze i występy podczas przedsezonowego tournée po Stanach Zjednoczonych podkreślają jego wolę walki o miejsce w wyjściowym składzie, mimo spekulacji na temat potencjalnej konkurencji. 22-letni Duńczyk zdobył 17 bramek we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2023-24, reprezentując barwy zarówno Manchesteru United, jak i reprezentacji Danii, co było jego najlepszym sezonem strzeleckim do tej pory.
Jednocześnie Højlund przyznaje, że jego przygoda z United była wymagająca, przede wszystkim z powodu braku doświadczonego wsparcia w ataku w pierwszych latach pobytu w klubie. W ciągu 95 występów dla Czerwonych Diabłów od momentu przejścia w 2023 roku, zdobył 26 bramek, co daje średnio nieco ponad jeden gol na cztery mecze. Choć te liczby nie należą do spektakularnych, zawierają w sobie obiecujące momenty dobrej formy, takie jak pięć goli w czterech meczach w poprzednim sezonie czy osiem bramek w ośmiu spotkaniach w sezonie poprzedzającym. Bez tych okresów dobrej gry, jego dorobek spada do 13 goli w 83 występach, co statystycznie podkreśla jego niejednolitą formę i zawodność w okresach gorszych.
Napastnik otwarcie mówi o potrzebie wsparcia w ofensywie, wskazując na problemy z kontuzjami Anthony’ego Martiala jako czynnik, który zmusił go do przejęcia zbyt dużej odpowiedzialności zbyt wcześnie. Mimo to, Højlund pozostaje zdeterminowany, aby się rozwijać i przyjmować konkurencję, wierząc, że to tylko wyostrzy jego grę i pomoże mu osiągnąć nowy poziom. Jego ostatnie występy w Premier League Summer Series, w tym zdobyty gol i wywalczony rzut karny przeciwko Bournemouth, odzwierciedlają odnowioną pewność siebie i skupienie na celu.
Perspektywa Højlunda na swój rozwój jest realistyczna. Zdaje sobie sprawę, że nie każdy napastnik strzela sto bramek w wieku 22 lat i porównuje swoją trajektorię z karierami utalentowanych napastników, takich jak Harry Kane, który w tym samym wieku miał na koncie 53 gole. Højlund podkreśla swoją młodość i ciągły rozwój, wyrażając optymizm co do swojej przyszłości i postępów drużyny pod wodzą nowego trenera. W obliczu dalszych planów klubu dotyczących wzmocnień w ofensywie, w tym potencjalnego zainteresowania Benjaminem Sesko, determinacja Højlunda do walki o swoje miejsce i przyczynienia się do sukcesu drużyny pozostaje niezachwiana. Jego dojrzałość w radzeniu sobie z krytyką i gotowość do podejmowania wyzwań sugerują, że jest przygotowany na dalszy rozwój w nadchodzących sezonach.
