Manchester United rozgląda się za nowymi napastnikami, co jest zrozumiałe w obliczu obecnej sytuacji kadrowej. Na celowniku Czerwonych Diabłów znaleźli się Ollie Watkins z Aston Villa oraz Benjamin Šeško z RB Leipzig. Choć oba nazwiska budzą nadzieję kibiców, droga do ich pozyskania nie będzie łatwa, a klub musi również rozwiązać kwestię własnych graczy, którzy nie spełniają oczekiwań.
Jeśli chodzi o Ollie Watkins, Anglik zanotował udany poprzedni sezon w Premier League, zdobywając 16 bramek dla Aston Villa. Klub z Birmingham nie pali się jednak do sprzedaży swojego czołowego snajpera. Manchester United liczy na to, że w miarę zbliżania się deadline’u transferowego, stanowisko Aston Villa może ulec zmianie. Póki co, kwota odstępnego w wysokości 60 milionów funtów jest postrzegana jako zbyt wygórowana, co stawia pod znakiem zapytania realizację tego ruchu.
Drugim poważnym kandydatem do wzmocnienia ataku jest Benjamin Šeško. Młody, bo zaledwie 22-letni Słoweniec, strzelił 13 goli w Bundeslidze w minionych rozgrywkach. Jego potencjalne pozyskanie jest jednak utrudnione przez zainteresowanie ze strony Newcastle United, które również aktywnie poszukuje wzmocnień na tej pozycji. Rywalizacja na rynku transferowym z takim klubem z pewnością nie ułatwi United zadania.
Sytuacja w Manchesterze United w kontekście napastników jest złożona. Rasmus Hojlund, mimo pochwał od nowego szkoleniowca, Portugalczyka Amorima, wciąż czeka na pierwszego gola w przedsezonowych sparingach i marnuje dogodne okazje. W minionym sezonie jego dorobek był skromny – 10 bramek w 52 meczach. Pocieszeniem mogą być nowe nabytki, Matheus Cunha i Bryan Mbeubo, którzy mogą występować na środku ataku, choć ich nominalne pozycje to raczej numer 10.
Strategia transferowa Czerwonych Diabłów zakłada konieczność sprzedaży niechcianych zawodników, aby sfinansować nowe transfery. Ten proces może potrwać do samego końca okna transferowego, czyli do 1 września. Warto również podkreślić preferencje Amorima, który skłania się ku pozyskiwaniu graczy z doświadczeniem w Premier League, co może dodatkowo wpływać na wybór celów transferowych.
Na liście zawodników, którzy mogą opuścić Old Trafford, znajdują się między innymi Marcus Rashford, który podobno zmierza do Barcelony, a także Alejandro Garnacho, Antony, Jadon Sancho i Tyrrell Malacia, którzy nie znaleźli się w kadrze na amerykańskie tournee. Klub nie jest jednak skłonny do obniżania cen za tych graczy i rozważa możliwość ich reintegracji do zespołu, jeśli nie uda się znaleźć satysfakcjonujących ofert.
W kontekście przedsezonowych przygotowań, Hojlund pokazał obiecujące momenty w wygranym 2:1 meczu z West Hamem, jednak jego nieskuteczność w kluczowych momentach wywołała frustrację u Amorima.
Podsumowując, Manchester United aktywnie poszukuje wzmocnień na pozycji napastnika, ale napotyka na trudności w realizacji swoich priorytetowych celów. Konkurencja ze strony innych klubów, wygórowane wyceny zawodników oraz konieczność uporządkowania własnej kadry to główne przeszkody, które klub musi pokonać w drodze do wzmocnienia ofensywy.
