W swoim przedsezonowym starciu z Newcastle United, rozegranym w Singapurze, Arsenal zaprezentował swojego najnowszego nabytku, Viktora Gyökeresa. Choć sam nowy zawodnik, pozyskany ze Sportingu za imponującą kwotę 64 milionów funtów, nie wziął udziału w tym konkretnym spotkaniu, jego obecność na murawie była symbolicznym wydarzeniem dla kibiców, wywołując pozytywne emocje i nadziej na nadchodzące rozgrywki.
Mecz obfitował w zwroty akcji, a Newcastle szybko przejęło inicjatywę. Już w szóstej minucie Anthony Elanga otworzył wynik spotkania po asyście Sandro Tonaliego, wykorzystując chwilowe rozproszenie defensywy Arsenalu. “Sroki” cieszyły się prowadzeniem, ale podopieczni Mikela Artety nie zamierzali łatwo oddać pola.
Na odpowiedź Arsenalu nie trzeba było długo czekać. W 33. minucie, po sprytnej podcince od Kaia Havertza, Mikel Merino zdołał wyrównać stan rywalizacji. Rozpędzony Arsenal poszedł za ciosem. Zaledwie dwie minuty później, po dośrodkowaniu Havertza, obrońca Newcastle, strzelił samobójczego gola, dając “Kanonierom” prowadzenie.
Po zmianie stron, zespół z północnej Anglii dokonał dziewięciu rotacji w składzie, co wyraźnie ożywiło ich grę. W 58. minucie Jacob Murphy wykorzystał zwiększoną przestrzeń na skraju pola karnego i doprowadził do remisu. Sytuacja znów stawała się niepewna.
Jednak prawdziwym bohaterem końcówki spotkania okazał się młody talent Arsenalu, piętnastoletni Max Dowman. Zaledwie chwilę po wejściu na boisko, swoją błyskotliwą grą wywalczył rzut karny. Do wykonania jedenastki podszedł kapitan drużyny, Martin Ödegaard, który pewnym strzałem zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 3:2.
Mecz ten, będący mieszanką doświadczenia i młodości, stanowił doskonałe przedsmak nadchodzącego sezonu dla kibiców obu klubów. Arsenal kontynuuje swoje przygotowania, a najbliższym wyzwaniem będzie spotkanie z odwiecznym rywalem, Tottenhamem Hotspur, które odbędzie się w Hongkongu. Newcastle natomiast zmierzy się z Team K League w Korei Południowej.
