Szef FA stanowczo przeciwko rozszerzeniu uprawnień VAR
Dyskusja na temat rozszerzenia zakresu stosowania systemu VAR w piłce nożnej nadal rozpala emocje wśród organów zarządzających i interesariuszy. Wprowadzony w Premier League na początku sezonu 2019-2020, system VAR jest obecnie ograniczony do określonych sytuacji, takich jak sprawdzanie bramek, decyzji dotyczących rzutów karnych, bezpośrednich czerwonych kartek oraz pomyłek w identyfikacji zawodników. Pojawiły się jednak głosy postulujące rozszerzenie jego kompetencji, między innymi o takie elementy jak rzuty rożne czy drugie żółte kartki, w celu zwiększenia trafności pracy sędziów.
Dyrektor generalny Football Association (FA), Mark Bullingham, wyraził swój sprzeciw wobec takiego rozszerzenia, argumentując, że obecny model już wprowadza „wystarczającą liczbę przerw w grze”. Jego stanowisko odzwierciedla obawy dotyczące zachowania płynności i tempa meczów piłkarskich, które są kluczowe dla atrakcyjności tego sportu. Bullingham podkreślił, że choć FA jest otwarta na dyskusje w ramach International FA Board (Ifab), to uważa, iż VAR jest „w dobrym miejscu” i nie wymaga dalszego rozszerzenia.
Ifab, organ odpowiedzialny za ustalanie przepisów gry w piłkę nożną, nie otrzymał jeszcze formalnych propozycji poszerzenia zakresu działań VAR. Nawet jeśli takie propozycje się pojawią, grupa członków Ifab jest ponoć sceptycznie nastawiona do rozszerzenia systemu. Jakiekolwiek zmiany w zastosowaniu VAR będą wymagały trzech czwartych głosów na walnym zgromadzeniu Ifab, zaplanowanym na marzec 2024 roku w Cardiff.
FA, wraz z pozostałymi brytyjskimi stowarzyszeniami (Szkocja, Walia i Irlandia Północna), posiada po jednym głosie każdy, podczas gdy FIFA dysponuje czterema głosami. Taka struktura głosowania zapewnia, że wszelkie znaczące zmiany w przepisach wymagają szerokiego konsensusu wśród ogólnoświatowych organów zarządzających sportem.
Szef sędziów FIFA, Pierluigi Collina, przyznał wcześniej możliwość rozszerzenia VAR, ale podkreślił, że nie może to prowadzić do dalszych opóźnień w meczach. Znalezienie równowagi między trafnością decyzji a płynnością gry pozostaje kluczowym wyzwaniem dla prawodawców futbolu.
W miarę ewolucji dyskusji, interesariusze będą musieli zważyć korzyści płynące z większej trafności w podejmowaniu decyzji w stosunku do potencjalnego wpływu na rytm gry i doświadczenie kibiców. Na chwilę obecną stanowisko FA sygnalizuje ostrożne podejście do dalszej integracji technologii w procesie sędziowania meczów piłkarskich.
