**Arsenal triumfuje w przedsezonowym starciu z AC Milan, nowe twarze błyszczą na boisku**
Arsenal wywiązał się ze swojej roli faworyta w przedsezonowym pojedynku z AC Milan rozegranym w Singapurze, odnosząc zasłużone zwycięstwo 1:0. Mecz ten, będący doskonałą okazją do zaprezentowania potencjału nowych nabytków oraz młodych talentów, a także sprawdzenia formy zgrania drużyny, w znaczącej mierze przebiegał pod dyktando „Kanonierów”. Jedynym i zarazem decydującym trafieniem popisał się Bukayo Saka, który wykorzystał precyzyjne podanie Jakuba Kiwiora, zakończone pięknym, zakręconym dośrodkowaniem. Gracze Arsenalu kontrolowali przebieg gry przez większość spotkania, demonstrując kontrolę i organizację gry.
Premierowe występy w barwach Arsenalu zanotowali Martin Zubimendi, Christian Norgaard oraz Kepa Arrizabalaga. Nowo pozyskani zawodnicy zaprezentowali przebłyski swojego potencjału, dając kibicom zgromadzonym na stadionie przedsmak tego, czego można spodziewać się po ich grze w nadchodzących rozgrywkach. Szczególnie efektywna była prawa strona boiska, gdzie świetnie rozumiejący się Ben White i Bukayo Saka wielokrotnie stwarzali zagrożenie pod bramką przeciwnika, kreując groźne akcje ofensywne.
Jednym z najjaśniejszych punktów meczu okazała się postawa Ethana Nwaneriego w środku pola. Młody zawodnik wielokrotnie wykazywał się błyskotliwością, czego dowodem było celne uderzenie zza pola karnego, które minimalnie minęło bramkę przeciwnika. Manager Mikel Arteta, konsekwentnie stawiając na rozwój młodzieży, dał również cenne minuty gry dwóm piętnastolatkom – Maxowi Dowmanowi i Marli Salmonowi, podkreślając tym samym długoterminową strategię klubu opartą na kształtowaniu i promowaniu młodych talentów.
Pomimo ustalonego wcześniej wyniku, mecz zakończył symboliczny konkurs rzutów karnych, w którym lepsi okazali się zawodnicy AC Milan, wygrywając 6:5. Skuteczni w swoich próbach byli Martin Zubimendi, Mikel Merino, Max Dowman, Leandro Trossard oraz Josh Nichols. Niestety, dla Arsenalu, niewykorzystane jedenastki przez Martina Odegaarda, Reissa Nelsona, Jakuba Kiwiora i Marli Salmona sprawiły, że to mediolański klub cieszył się ze zwycięstwa w tej części rywalizacji.
Podsumowując, był to niezwykle obiecujący początek przedsezonowych przygotowań dla Arsenalu. Drużyna zaprezentowała interesującą mieszankę doświadczenia, świeżości w postaci nowych nabytków oraz potencjału tkwiącego w młodych graczach wychodzących z akademii. Taka postawa z pewnością doda Mikelowi Artecie pewności siebie w dalszym procesie kształtowania zespołu przed nadchodzącym sezonem, dając kibicom powody do optymizmu.
